Gillette Fusion ProShield – test systemowej maszynki do golenia

Gillette to wiodący producent maszynek i ostrzy do golenia. Do naszych testów trafił nowy model systemowej maszynki Gillette Fusion ProShield. Wyposażona jest ona w zestaw pięciu ostrzy, oraz specjalny lubrykant, który chroni skórę przed podrażnieniami. Zapraszam do lektury.

Specyfikacja

  • System smarowania ProShield
  • Technologia FlexBall
  • Precyzyjne ostrza
  • Precyzyjny trymer

Zawartość zestawu

  • Maszynka Gillette Fusion ProShield
  • Nawilżający żel do golenia Gillette Fusion

Maszynka Gillette Fusion ProShield oferowana jest osobno, w zestawie z zapasowymi ostrzami, bądź też w zestawie z żelem. Poza tym do kupienia dostępne są także same ostrza. Do testów trafił zestaw maszynka plus żel do golenia.

Maszynka umieszczona jest w szarej podstawce, która utrzymuje głowicę z ostrzami w górze, dzięki czemu lubrykant i ostrza pozbawione są kontaktu z podłożem, tym samym są chronione przed zabrudzeniem.

Gilette_Fusion_Proshield_11

Gillette Fusion ProShield składa się z uchwytu i dołączanego do niego ostrza. Uchwyt jest metalowy, od góry i od dołu przytwierdzono do niego żółte, twarde tworzywo sztuczne, na którym producent umieścił szarego koloru, gumowe wstawki antypoślizgowe. Na dole uchwytu znajdziemy logo producenta zabezpieczone plastikową szybką. Od spodu znajduje się nazwa serii/systemu (Fusion).

Gilette_Fusion_Proshield_3

Od góry uchwyt zakończony jest ruszającą się na boki głowicą, do której przyczepiane są ostrza.

Gilette_Fusion_Proshield_7

W celu odłączenia ostrzy należy wcisnąć szary okrąg znajdujący się na głowicy, wtedy końcówka odskoczy. Dzięki temu możemy w łatwy sposób wymienić zużyte ostrza na nowe.

Gilette_Fusion_Proshield_8

W celu przypięcia nowych ostrzy wystarczy wcisnąć je lekko na głowicę, przy czym bolec wystający z uchwytu musi trafić w otwór znajdujący się w obudowie ostrzy. Gdy usłyszymy charakterystyczny dźwięk zatrzasków,będzie to oznaczać, że ostrza zostały zamocowane i możemy rozpocząć korzystanie z maszynki.

Gilette_Fusion_Proshield_6

Po zamocowaniu ostrzy, można nimi poruszać w przód i w tył, co w połączeniu z ruszającą się na boki głowicą daje nam całościowo „głowicę 3D”. Ostrzy jest pięć i są to najcieńsze i najlepsze ostrza jakie ma w swojej ofercie Gillette.

Nad i pod ostrzami umieszczono żółtą warstwę lubrykantu, który ma za zadanie smarować skórę przed i za ostrzami. Na dole tuż przed pierwszym ostrzem znajduje się grzebień/prowadnik, który ma za zadanie prostować zarost i kierować go pod ostrza w taki sposób, by cięcie było jak najbardziej efektywne.

Gilette_Fusion_Proshield_4

Z tyłu obudowy ostrzy, na samej górze producent umieścił pojedyncze ostrze trymera. Służy ono do golenia trudno dostępnych miejsc, tam gdzie potrzeba precyzji i gdzie normalne ostrza mają za dużą powierzchnię cięcia.

Gillette Fusion ProShield zbudowana została solidnie, ale przede wszystkim jest efektem wielu lat doświadczenia firmy w zapewnianiu jak najefektywniejszych narzędzi do golenia zarostu i pielęgnacji twarzy.

Gdy ująłem maszynkę w dłoń, okazało się, że jest całkiem ciężka. To przyjemne uczucie, gdy coś tak małego daje poczucie trwałości i solidności. Bardzo dobrze sprawdzają się gumy antypoślizgowe, które umiejscowione są tam, gdzie trzymamy uchwyt palcami. Dają swobodę operowania maszynką, nie dając jej żadnej możliwości na wyślizgnięcie z ręki.

Gilette_Fusion_Proshield_5

Za pomocą Gillette Fusion ProShield możemy golić zarost zarówno na mokro jak i na sucho. Goląc się na sucho trzeba pamiętać, że niezwilżony lubrykant nie zapewni nam smarowania, a tym samym nie będzie łagodził podrażnionej skóry. Powinniśmy chociaż zmoczyć twarz przed goleniem.

W przypadku golenia na mokro, możemy stosować wodę z mydłem, wszelkiego rodzaju pianki i żele do golenia. Producent poleca oczywiście własne produkty jak chociażby dołączony do zestawu żel nawilżający Gillette Fusion, który bardzo dobrze współgra z lubrykantem i łagodzi skutki golenia. Zależnie od indywidualnych preferencji i doświadczeń, każdy sam zdecyduje czego używać.

Gilette_Fusion_Proshield_9

Gilette_Fusion_Proshield_10

Bez względu na sposób jaki wybraliśmy, maszynka Gillette Fusion ProShield doskonale radzi sobie z zarostem. Pięć ostrzy goli dokładnie i precyzyjnie. Osobiście widzę dużą różnicę w porównaniu do systemów trójostrzowych. Głowica 3D sprawia, że maszynka dobrze przylega do skóry twarzy i goli dokładnie także we wszystkich wgłębieniach i na zagięciach. Nie udało mi się zaciąć maszynką, chociaż ostrza są jak brzytwy.

Bardzo dobrze sprawdza się też trymer, którym możemy modelować brodę, wąsy, czy baczki. Jeśli chcemy zgolić zarost pod nosem, lub tylko wyciąć nadmiarowe włoski, to trudno byłoby zrobić to przednią powierzchnią ostrzy. W takim wypadku pojedyncze, umieszczone na szczycie maszynki ostrze trymera będzie nam niezbędne. Podobnie gdy modelujemy brodę i chcemy, by krawędzie były równe, precyzyjne ostrze trymera przybędzie z pomocą.

Dodatkową zaletą maszynki jest to, że możemy przypiąć do niej inne ostrza z systemu Fusion. Kupując Gillette Fusion ProShield nie jesteśmy więc skazani wyłącznie na ostrza ProShield, możemy użyć np. ProGlide.

Gilette_Fusion_Proshield_2

Podsumowanie

Gillette Fusion ProShield to solidna, dobrze leżąca w dłoni maszynka do golenia. System pięciu ostrzy jest bardzo skuteczny i pozostawia za sobą gładką skórę. Dzięki trymerowi możemy ściąć zarost w trudno dostępnych miejscach, a także wykorzystać go do modelowania. System smarowania ProShield sprawia, że skóra jest chroniona przed zadrapaniami i podrażnieniami. Wszystko to sprawia, że Gillette Fusion ProShield jest świetną maszynką, która idealnie nadaje się do codziennej pielęgnacji twarzy prawdziwego mężczyzny.

Cena
Od 31 zł
Nasza ocena

ocena10wujekpolecaSprzęt do testów dostarczył

Gillette_Logo.jpg