Zalman P40 Namu czyli obudowa która wygląda świetnie i zaskakuje funkcjonalnością

Są obudowy które stawia się na podłodze żeby ich nie było widać, ale Zalman P40 Namu należy do tej grupy sprzętów które aż chce się położyć na biurku i patrzeć na nie codziennie. Minimalistyczny design, mocna perforacja frontu i przeszklony bok robią robotę od pierwszej sekundy. To recenzja wizualizacyjna, ale sama konstrukcja daje pełen obraz tego na co stać P40 Namu.

Pierwsze wrażenia: nowoczesny wygląd i przemyślany design

Obudowa prezentuje się elegancko. Front ma dużą perforację co nadaje jej lekkości i przede wszystkim zapewnia przestrzeń dla powietrza. Nie ma tu agresywnych linii ani zbędnych dekoracji. Wszystko jest proste, czyste i pasujące do współczesnej stylistyki.

Boczne szkło hartowane pokazuje wnętrze jak gablotkę i zachęca żeby w środku panował porządek.

Jakość wykonania i materiały

Blacha jest sztywna i odporna na uginanie. Szkło hartowane dobrze dolega i nie ma luzów. Cała konstrukcja sprawia wrażenie solidnej a elementy są dobrze spasowane. To ważne, bo w tym segmencie cenowym nie zawsze jest to standardem.

Kompatybilność i przestrzeń czyli pełne wsparcie ATX

Mimo kompaktowego wyglądu, Zalman P40 Namu obsługuje płyty ATX, a także mATX i Mini ITX. Wnętrze zaprojektowano tak, by można było zamontować:

  • dłuższe karty graficzne
  • chłodzenia CPU do około 165 mm
  • zasilacz ATX w piwnicy
  • chłodzenia powietrzne lub radiatory AIO

Jest to konstrukcja która nie ogranicza użytkownika już na etapie wyboru komponentów.

Sterowanie RGB i hub ARGB

Ten element robi sporą różnicę. Obudowa ma wbudowany hub ARGB oraz przycisk sterowania LED który umieszczono z boku. Przyciskiem możesz zmieniać efekty świetlne bez dodatkowego oprogramowania, a połączony z 5 V ARGB header na płycie głównej pozwala zsynchronizować całość z pozostałymi podzespołami.

Efekty są płynne, kolory mocne i równomierne, a sama obsługa jest banalnie prosta.

Filtry magnetyczne przeciwkurzowe

Na górze i na dole znajdują się magnetyczne filtry przeciwkurzowe. Zdejmujesz je jednym ruchem, czyścisz i zakładasz z powrotem. To rozwiązanie które oszczędza czas i nerwy. Kurz nie gromadzi się tak szybko, a przepływ powietrza nie jest blokowany nawet podczas obciążenia komputera.

Wentylacja i możliwości rozbudowy

Fabrycznie obudowa oferuje cztery wentylatory ARGB, co już na starcie daje przyzwoitą cyrkulację. Ale tu zaczyna się prawdziwa zabawa. Zalman P40 Namu można rozbudować aż do dziesięciu wentylatorów. To więcej niż oferuje wiele obudów z wyższej półki. Rozkład jest bardzo elastyczny – możesz budować zestawy pod chłodzenie powietrzem lub AIO, w zależności od potrzeb.

Wnętrze – idealne do estetycznych zestawów

Piwnica na zasilacz pozwala ukryć przewody, a tylna część obudowy oferuje wystarczająco miejsca na zarządzanie kablami. Otwarte wnętrze i duży panel ze szkła hartowanego sprawiają że komputer może wyglądać naprawdę dobrze. Otwory techniczne są rozmieszczone logicznie co ułatwia montaż i konfigurację.

Panel I/O na froncie – klasyczne i wygodne rozwiązanie

Panel z portami znajduje się na froncie, a nie na górze obudowy. To ważna cecha modelu P40 Namu i musiała zostać poprawiona.

Na froncie znajdziesz:

  • przycisk zasilania
  • porty USB
  • złącza audio

Dzięki temu dostęp do portów jest wygodny gdy obudowa stoi na biurku lub pod nim na wyciągnięcie ręki.

Podsumowanie – P40 Namu to konstrukcja czysta i przemyślana

Zalman P40 Namu to obudowa która zaskakuje prostotą i jakością wykonania. Wygląda dobrze z zewnątrz i zapewnia dużo miejsca w środku, mimo swojej kompaktowej bryły.
Obsługuje płyty ATX, ma perforowany front i duży panel ze szkła hartowanego. Jest solidna i estetyczna, co w tej klasie sprzętu jest warte pochwały.

Sprzęt do testów dostarczył:

Ocena: