Hama to niemiecka firma założona w 1923r., produkująca akcesoria elektroniczne i fotograficzne. Nazwa jest połączeniem pierwszych liter z imienia i nazwiska założyciela – Hanke Martin. W Polsce firma ma siedzibę pod Poznaniem i działa od roku 2000.
W dzisiejszym odcinku mam przyjemność przetestować słuchawki dokanałowe – True Wireless Stereo Freedom Light.
Słuchawki dotarły do mnie w malutkim czarno-szarym pudełeczku. Z przodu opakowania widnieją słuchawki, wymieniono także nazwę modelu i informację o imponującym czasie grania- 28 godzin.
Z tyłu pudełeczka możemy sprawdzić parametry techniczne urządzenia.
W zestawie są słuchawki, etui ładujące, dokumentacja oraz kabel USB.
- Bluetooth: 5.0, klasa 1, zasięg do około 10 metrów
- Czas ładowania: około 2godziny
- Zakres fal: 20 Hz – 20 kHz
- WBCV ≥ 75mV
- Zakres częstotliwości mikrofonu: 20 Hz -20 kHz
- Zakres częstotliwości słuchawek: 20 Hz -20 kHz
- Zakres fal: 2402-2480MHz
- Czułość mikrofonu: -42 dB ± 3 dB
Etui zostało wykonane w kolorze czarnym. Jest malutkie i lekkie. Tworzywo, z którego zostało wykonane to dobrej jakości plastik.
Mimo, że futeralik jest malutki – jego elementy są mocno ze sobą połączone, otwierana pokrywa nie rusza się na boki, nie skrzypi, domyka się dokładnie pasując do całości.
Słuchawki wykonane zostały również z lekkiego materiału, śliskiego i przyjemnego w dotyku. W całości materiał wykonania sprzętu jest czarny. Słuchawki zostały dobrze zabezpieczone przez producenta taśmą, oznaczoną w miejscu zdjęcia żółtym trójkątem. Słuchawki prezentują się bardzo ciekawie.
Kabel służący ładowaniu etui został wykonany w kolorze czerwonym. Chociaż jest krótki i wydawałoby się, że łatwo będzie go zgubić to zastosowany w produkcji kolor sprawia, że kabel jest dobrze widoczny i z pewnością jego obecność nam nie umknie i zawsze będziemy pamiętać o tym by go schować bądź zabrać ze sobą.
Użytkowanie:
Pierwsze użycie jest możliwe dopiero po naładowaniu urządzenia. W celu naładowania należy oczywiście zdjąć folie zabezpieczające każdą ze słuchawek a następnie użyć dołączonego do zestawu czerwonego kabla USB. Ja podłączałam etui do laptopa. W momencie podłączenia- dioda na futerale zaświeciła się na czerwono, co oznacza rozpoczęcie ładowania. Dioda świeci na czerwono nieprzerwanie aż do momentu pełnego naładowania etui, które trwa około 2 godziny. Po upływie czasu ładowania mogłam rozpocząć testowanie słuchawek. Oczywiście można je odpinać wcześniej, również będą działać tylko krócej.
Jak je uruchomić? Czy powinniście szukać jakiś dedykowanych włączaniu zasilania przycisków? Nic bardziej mylnego. Otóż aby rozpocząć korzystanie z tego sprzętu audio wystarczy wyjąć słuchawki z etui. Zaświeca się na nich jasna dioda, wskazująca na ich poprawne uruchomienie.
Aby połączyć się z wybranym przez nas sprzętem należy połączyć się ze słuchawkami za pośrednictwem Bluetooth. W moim przypadku test odbywał się przy użyciu smartfona. Pierwszym krokiem jest zatem uruchomienie Bluetooth w telefonie, w dostępnych urządzeniach w pobliżu powinny pojawić się słuchawki Hama – należy je wybrać. Następuje połączenie telefonu ze słuchawkami i gotowe. Możemy zacząć odtwarzać wybraną przez nas muzykę.
Prawidłowe połączenie się a także odłączenie od źródła połączenia Bluetooth sygnalizuje nam charakterystyczny sygnał dźwiękowy w słuchawkach (klikanie).
Każda ze słuchawek została odpowiednio oznaczona literą wskazującą, która z nich powinna znaleźć się w prawym bądź lewym uchu, jednak odpowiednie wyprofilowanie słuchawek sprawia, że już trzymając je w dłoni jesteśmy w stanie określić która pasuje do którego ucha.
Jako, że nie mam dużych uszu – w przypadku testowania jakichkolwiek słuchawek bardzo dużą wagę przywiązuję do ich trzymania się w miejscu przeznaczenia. Nie lubię gdy należy je co chwilę poprawiać albo gdy wypadają całkowicie z ucha – jest to niewiarygodnie irytujące. Jak jest w przypadku True Wireless Stereo Freedom Light? Zupełnie inaczej. Chociaż w pierwszym momencie słuchawki sprawiały wrażenie dużych, to w rzeczywistości bardzo wygodnie ułożyły się w uszach, nie przesuwając w żadną ze stron i oczywiście ani razu nie wypadły.
Jakość odtwarzanej muzyki, biorąc pod uwagę niską cenę True Wireless Stereo Freedom Light – jest bardzo dobra. Brzmienie jest ciepłe, tony wysokie są dobrze zaznaczone. Nie słychać żadnych trzasków czy buczenia, szumów. Brakowało mi trochę mocniejszego basu, który dodałby mocy odtwarzanym dźwiękom ale nie zapominajmy, że jest to sprzęt niskobudżetowy. Zaletą tych słuchawek niewątpliwie jest brak okablowania – z powodzeniem możecie ich używać do biegania, ćwiczeń czy innych aktywnych ruchowo zajęć. Zasięg połączenia Bluetooth to około 10 metrów więc możemy odtwarzać muzykę nawet z drugiego pomieszczenia, ściany nie są dla tych słuchawek żadną przeszkodą.
Jeśli szukacie sprzętu, który zagwarantuje wam czysty dźwięk, sprzętu, który będzie dobrze leżał w uszach, jeśli lubicie spędzać aktywnie czas przy ulubionej muzyce czy audiobooku a przy tym nie chcecie wydawać dużej kwoty – słuchawki True Wireless Stereo Freedom Light są bardzo dobrą propozycją.
Sugerowana cena detaliczna: 79.90zł
Produkt do testów dostarczył: