Na początku krótkie wprowadzenie. Przygodę z hulajnogami elektrycznymi zaczęłam stosunkowo niedawno. Wielokrotnie zerkałam z zaciekawieniem na uczestników ruchu drogowego, którzy się nimi poruszali ale myśl o samodzielnym przemieszczaniu się takim sprzętem lekko mnie przerażała. Czy sobie poradzę? Czy będę umiała ją włączyć? Czy nie „ucieknie” mi spod nóg? A może zrobię krzywdę sobie i innym? Wszelkie te obawy okazały się bezpodstawne bo zabawa z UGO okazała się nie tylko prosta i intuicyjna ale również bezpieczna….
Więcej