Dziś kolejny raz mam przyjemność zaprezentować produkt CREATIVE a mowa o słuchawkach Outlier free mini – sprawdźmy razem tą ciekawą propozycję od dobrze nam znanego i cenionego producenta.
Słuchawki dotarły do mnie w małym pudełku. Z przodu możemy zauważyć jak prezentuje się urządzenie.
Tył opakowania:
Zawartość zestawu:
Specyfikacja techniczna:
- Bluetooth 5.3
- Zasięg: około 10 metrów
- Akumulator: 180 mAh
- Czas ładowania: około 2 godz.
- Czas pracy: około 10 godz.
- Wodoszczelność: IPX5
- Waga: 26 g
Słuchawki są bezprzewodowe, nie posiadają silikonowych wkładek do uszu – muszę przyznać, że pierwszy raz spotykam się z takim modelem. Korzystanie z Outlier free mini nie męczy uszu, pałąk, który przebiega wokół głowy jest bardzo lekki i nie powoduje żadnego dyskomfortu.
Rozpoczęcie użytkowania tych ciekawych słuchawek należy do łatwości. Wystarczy połączyć się za pomocą bluetooth z telefonem i gotowe. Łączność nie jest niczym zakłócona i działa bez zarzutu. Po poprawnym sparowaniu, które trwa dosłownie kilka sekund usłyszymy komunikat ,,bluetooth mode” a nastęnie ,,Connected”.
Panel sterujący znajduje się po prawej stronie i znajdujemy w tym miejscu 3 przyciski. Za pomocą ,,M” włączymy urządzenie i wyłączymy, ,,+ i – ” oczywiście służą regulowaniu poziomu głośności ale również za pomocą panelu odbierzecie połączenie czy włączycie asystenta głosowego.
Słuchawki podczas testów spisywały się bardzo dobrze. Ich niepodważalną zaletą jest wygoda ich noszenia oraz lekkość. Osobiście brakuje mi trochę wkładek silikonowych by precyzyjnie umieścić je w uszach ale przecież taki był zamysł producenta by to wyeliminować.
Testowany sprzęt wykorzystuje technologię przewodnictwa kostnego – dzięki niej i wibracjom fale dźwiękowe dostarczane są przez kości policzkowe bezpośrednio do kości ucha wewnętrznego.
Dźwięki odtwarzane na tym modelu są w porządku, chociaż basy mogłyby być lepiej zaznaczone a może to tylko wrażenie, że muzyka jest bardzo delikatna z racji tego, że słuchawek nie da włożyć się do ucha. Taka konstrukcja. Producent zaskakuje tym pomysłem, myślę jednak, że nie jedna osoba będzie zadowolona z tego modelu. Słuchawki dodatkowo obsługują kodeki SBC i AAC.
Akumulatory w jakie został wyposażony ten model wystarczają na około 10 godzin pracy, to naprawdę nieźle!
Ładowanie odbywa się w wygodny sposób za pomocą kabla magnetycznego.
Outlier free mini są przy tym wodoodporne, co potwierdza certyfikat wodoodporności klasy IPX5 możemy więc cieszyć się użytkowaniem ich aktywnie na świeżym powietrzu, niezależnie od pogody. Świetnie sprawdzą się np. podczas jazdy na rowerze bowiem nie wygłuszają dźwięku otoczenia – możemy więc czuć się bezpiecznie na drodze.
Zaletą jest również fakt, że słuchawki są ze sobą połączone – nie zgubimy jednej z nich, jak to u mnie często bywa w przypadku pojedynczych słuchawek dousznych – ciągle gdzieś, którejś szukam – bywa to irytujące. W tym modelu nie musimy się o to martwić.
Testowany dziś przeze mnie model słuchawek Outlier free mini to kolejna z innowacyjnych propozycji od Creative. Ciekawe rozwiązanie połączenia słuchawek bezprzewodowych, gwarantujące lekkość i zadowalającą jakość dźwięku idzie w parze z dodatkowymi zaletami: wodoodporność klasy IPX5, bluetooth 5.3 – zasięg około 10 metrów, ładowanie magnetyczne, wbudowany mikrofon, odbieranie połączeń, asystenci głosowi Google oraz Siri. Wszystkie wymienione funkcje spisują się bez zarzutu i serdecznie polecam ten model szczególnie aktywnym fizycznie osobom.
Słuchawki Outlier free mini dostaniecie w cenie 339,00 zł – Link do sklepu
Sprzęt do testów dostarczył producent: