Chińskie nie znaczy gorsze, udowadnia to marka Honor, która z każdym nowym produktem zdobywa większe uznanie. Jeśli ktoś jeszcze nie słyszał o telefonach tej marki, to warto się nimi zainteresować. Nowy flagowiec Honor 7 posiada bardzo dobre parametry techniczne, jednocześnie nie zabijając potencjalnych nabywców ceną. Zapraszam do zapoznania się z testem.
Zawartość opakowania
- Honor 7
- Ładowarka USB
- Przewód USB/microUSB
- Kluczyk
- Instrukcja obsługi
Specyfikacja
- Wymiary (wys. x szer. x grub.): 143,20 x 71,90 x 8,50 mm
- Waga: 157,00 g
- Wyświetlacz: 1080 x 1920 px (5.20″) 424 ppi IPS
- Ochrona wyświetlacza: Corning Gorilla Glass 3
- Bateria: Li-Po 3100 mAh
- Szybkie ładowanie: SmartPower 3.0
- Pamięć wbudowana: 16 GB
- Pamięć RAM: 3 GB
- Karty pamięci: microSD, microSDHC, microSDXC (do 128 GB)
- System operacyjny: Android 5.0 Lollipop
- Interfejs: EMUI 3.1
- Procesor: HiSilicon Kirin 935 2,20 GHz ośmiordzeniowy
- GPU: ARM Mali-T628 MP4
- DualSIM: nanoSIM, nanoSIM
- Aparat główny: 20 Mpx, maksymalna rozdzielczość 5152×3888 px, video Full HD, podwójna lampa LED
- Aparat przedni: 8 Mpx, maksymalna rozdzielczość 3264×2448 px, video Full HD, lampa LED
- LTE
- Bluetooth 4.1
Opis
Honor 7 tak jak pozostałe smartfony tego producenta zapakowany jest w niewielkie tekturowe pudełko w kolorze morskim. Wewnątrz w dopasowanej wytłoczce spoczywa smartfon, a pod spodem znajdziemy akcesoria umieszczone w dokładnie dopasowanych pudełeczkach. Dzięki temu wewnątrz pudełka nic nie lata, a rozpakowywanie tak zapakowanego produktu sprawia dużą frajdę.
Smartfon dostępny jest w trzech wersjach kolorystycznych, biało srebrnej, złotej, i czarno stalowej. Do testów trafiła ta ostatnia. Przedni panel jest czarny, natomiast boki i tył smartfona są stalowoszare i wykonane zostały z metalu.
Ekran urządzenia chroniony jest szkłem Corning Gorilla Glass 3, dodatkowo producent fabrycznie nakleja folię ochronną. Na górze po lewej stronie znajduje się przedni aparat 8 Mpx, wspomagany diodą LED umieszczoną z prawej strony. Między nimi producent umieścił głośnik i diodę powiadomień, która normalnie jest niewidoczna, widać ją dopiero gdy świeci. Poza tym przedni panel jest całkowicie gładki. Na dole znajduje się spora niewykorzystana przestrzeń, producent nie zdecydował się na umieszczenie dodatkowych przycisków, panel z przyciskami znajduje się na ekranie.
Od góry znajdziemy gniazdo słuchawkowe Jack 3,5mm, oraz port podczerwieni.
Z lewej strony znajduje się otwierana za pomocą specjalnego kluczyka (w zestawie) kieszeń na kartę nanoSIM, oraz microSD bądź drugą kartę nanoSIM. Jeśli zgubimy kluczyk nie ma się czego obawiać, wystarczy zwykły spinacz biurowy by otworzyć szufladkę. Poniżej znajduje się przycisk funkcyjny, o tym do czego służy opiszę w dalszej części recenzji.
Po prawej stronie znajduje się regulacja głośności i przycisk on/off.
Na dole znajdziemy maskownicę głośników, a pośrodku złącze microUSB.
Na tylnym panelu umieszczono aparat główny. Jest on całkiem spory i wystaje ponad obudowę na około 2 mm. Otoczony został chromowaną osłoną. Po jego prawej stronie znajduje się podwójna dioda LED. Pod aparatem znajduje się wgłębienie, w którym umieszczony został czytnik linii papilarnych. Jego krawędzie również wykończone zostały chromem. Pod czytnikiem producent umieścił logo marki.
Honor 7 sprawia bardzo dobre wrażenie już na pierwszy rzut oka. Jest jeszcze lepiej gdy weźmiemy go do ręki. Poczujemy wyraźny chłód metalu i ciężar, który daje uczucie dużej solidności urządzenia. Nie ma miejsca na żadne niedociągnięcia, wszystkie elementy zostały połączone perfekcyjnie. Materiały użyte do wykonania smartfona są wysokiej jakości, a wykonanie stoi na najwyższym poziomie. Wygląd jest stylowy i przyciąga wzrok.
Smartfon wyposażony został w autorski procesor HiSilicon Kirin 935. Posiada on osiem rdzeni taktowanych zegarem 2,2 GHz. Układ graficzny to ARM Mali-T628 MP4. Całość uzupełnia 3 GB pamięci operacyjnej. Urządzenie ma 16 GB wbudowanej pamięci, z czego dla użytkownika dostępne jest około 9 GB. Możemy rozszerzyć ilość pamięci przy pomocy karty microSD o maksymalnie 128 GB. Przy czym należy pamiętać, że gniazdo na kartę microSD może być użyte jako drugie gniazdo dla karty nanoSIM, w momencie, gdy korzystamy z dwóch kart w telefonie. W takim wypadku zostaje nam tylko pamięć wewnętrzna, z możliwością podłączenia pamięci OTG do gniazda microUSB.
Honor 7 działa pod kontrolą systemu operacyjnego Android 5.0 Lollipop, z autorską nakładką EMUI 3.1.
Wrażenia z użytkowania
Pierwsze wrażenie Honor 7 wywarł na mnie bardzo pozytywne. Wyjąłem go z pudełka i czułem, że trzymam w ręce solidny sprzęt. Bliższe oględziny tylko to potwierdziły. Smartfon bardzo dobrze leży w dłoni, chociaż z góry wydaje się trochę kanciasty na krawędziach. W ręce czuć przyjemny chłód metalu, nic nie trzeszczy, a wszystkie elementy przylegają do siebie idealnie.
Przy pierwszym włączeniu musimy skonfigurować wstępnie urządzenie. Jest to dobrze znany z każdego smartfona, czy tabletu z androidem kilkukrokowy proces. Jednak w przypadku Honora 7 mamy dostępne dodatkowo dwie funkcje. Pierwsza to zaprogramowanie odblokowywania smartfona przy pomocy linii papilarnych naszych palców.
W tym celu program wyda nam instrukcje przykładania kilka razy tego samego palca, tak by odczytać linie papilarne możliwie jak najdokładniej i z każdej strony. Możemy zaprogramować maksymalnie pięć odcisków palców. Dzięki temu przy odblokowywaniu smartfona możemy korzystać z różnych palców zależnie od tego jak i w której ręce trzymamy urządzenie. Możemy też zaprogramować odcisk palca innej osoby, której ufamy na tyle by miała swobodny dostęp do naszego telefonu. Jeśli z jakiegoś powodu odblokowywanie palcem nie zadziała, nie musimy się martwić, bo programujemy też pin i możemy z jego pomocą odblokować urządzenie. Odblokowywanie palcem jest po prostu szybsze niż wklepywanie pinu. Jeśli później chcemy zmienić konfigurację, dostępna jest ona w ustawieniach pod pozycją ID odcisku palca. Możemy dodawać lub usuwać odciski – żeby to zrobić musimy dodatkowo wprowadzić pin, możemy włączyć opcję odbierania połączeń za pomocą przyłożenia palca do czytnika, tak samo działa robienie zdjęć i kręcenie filmów, a także wyłączanie alarmu. Przydatną funkcją jest też wysuwanie panelu powiadomień za pomocą przesunięcia palcem z góry na dół po czytniku. Jeśli chcemy zamknąć panel wystarczy dwa razy kliknąć palcem na czytniku. Wymienione powyżej dodatkowe funkcje czytnika linii papilarnych mogą być dokonywane dowolnym palcem, nie jest wymagane by był wcześniej zarejestrowany w urządzeniu. Sam czytnik działa bardzo dobrze, bardzo szybko przyzwyczaiłem się do jego istnienia i nie wyobrażam sobie by mogło go nie być. Wystarczy przyłożyć palec i smartfon jest odblokowany. Zarejestrowałem palce prawej i lewej ręki, tak, by zawsze mieć możliwość odblokowania smartfona jedną ręką bez potrzeby wpisywania pinu. Bardzo rzadko zdarza się, by czytnik nie rozpoznał palca za pierwszym razem, jeśli tak się stanie, to natychmiast poinformuje nas o tym wibracją i komunikatem na ekranie.
Drugą dodatkową funkcją podczas pierwszej konfiguracji smartfona jest odbiór mowy, czyli możliwość włączenia odnajdywania urządzenia za pomocą naszego głosu. Jeśli zostawimy gdzieś smartfona i nie wiemy gdzie leży (np. wpadł za szafkę), to wystarczy głośno wypowiedzieć zaprogramowaną komendę, by sam się do nas odezwał. Przy pomocy tej funkcji możemy także wydawać polecenia i wykonywać połączenia telefoniczne. Jedynym mankamentem jest to, że polecenia muszą być wydawane w języku angielskim.
Po skonfigurowaniu możemy rozpocząć korzystanie z urządzenia. Zacznijmy od ekranu o wielkości 5,2″ i rozdzielczości 1080x1920px. Jego wielkość jest w sam raz, a kolory żywe ale nie przejaskrawione, wyglądają naturalnie. Jasność ekranu jest bardzo dobra i nie ma problemu w obsłudze telefonu w słoneczny dzień. Podobnie kąty widzenia są bardzo dobre. Jeśli nie odpowiadają nam kolory na wyświetlaczu, to możemy zmienić temperaturę barwową i dostosować ekran do tego, co lubimy.
Ekran pokryty jest szkłem Corning Gorilla Glass 3 i dodatkowo zabezpieczony fabryczną folią. Mój egzemplarz testowy po poprzednich testach miał lekko przytartą folię w jednym miejscu – zobaczyć można było to tylko pod światło. Po kilku tygodniach użytkowania nie przybyło żadnych rys, przytarć, czy innych uszkodzeń.
Folia w żaden sposób nie wpływa na skuteczność dotyku. Smartfon reaguje szybko i bezbłędnie na każde dotknięcie.
Niewątpliwie na szybkość reakcji urządzenia mają wpływ także ośmiordzeniowy procesor taktowany zegarem 2,2 GHz i 3 GB pamięci operacyjnej. System działa szybko i stabilnie. Przez cały okres testów nie zaobserwowałem żadnych przycięć, ani nie musiałem restartować urządzenia. Mimo, że smartfon nie należy do najwydajniejszych na rynku, to jeszcze przez długi czas nie będzie aplikacji, która nie działałaby na nim płynnie. Wszystkie wymagające gry działają bez przycięć. W benchmarku Antutu Benchmark v6.0.1 smartfon uzyskał 54130 punktów.
Honor 7 działa pod kontrolą androida 5.0 Lollipop i system ten sprawdza się na nim bardzo dobrze, jednak to zasługą autorskiej nakładki EMUI 3.1 jest to jak komfortowo obsługuje się tego smartfona. Nakładka jest prosta, intuicyjna, szybka i dająca się łatwo konfigurować i dopasowywać do konkretnego użytkownika. Obok nakładki HTC Sense jest moją ulubioną.
Poza standardowym pakietem narzędzi i programów, mamy do dyspozycji takie dodatki jak obsługa jedną ręką, czy wiszący przycisk.
Jeśli nasze palce nie są dostatecznie długie, a potrzebujemy obsługiwać smartfona jedną ręką, to wystarczy przesunąć palcem po menu na dole ekranu od lewej do prawej lub od prawej do lewej, zależnie od tego, w której ręce trzymamy urządzenie. Spowoduje to zmniejszenie ekranu i przysunięcie go do krawędzi, tak by nasz palec mógł łatwo wszędzie dosięgnąć. Jeśli przy zmniejszonym ekranie ponownie przesuniemy palcem po menu, to powróci on do normalnego rozmiaru.
Do dyspozycji jest też wiszący przycisk z dodatkowym menu. Włączamy go w ustawieniach, jest okrągły i możemy umieścić go w dowolnym miejscu z lewej bądź prawej strony ekranu. Po jego naciśnięciu rozwija się menu.
Mamy też możliwość przypisania działań przyciskowi funkcyjnemu znajdującemu się po lewej stronie smartfona. Do dyspozycji są trzy tryby włączania przycisku: pojedyncze przyciśnięcie, podwójne przyciśnięcie, oraz przytrzymanie przycisku. Dla każdego trybu możemy przypisać inną operację. Do wyboru mamy możliwość przypisania skrótu np. szybka migawka, nagranie głosu, latarka lub przypisanie otwarcia aplikacji zainstalowanej na naszym urządzeniu. To bardzo dobry pomysł, bo dzięki niemu możemy przypisać przyciskowi taką funkcję, która jest nam najbardziej potrzebna. Podobne rozwiązania stosuje się w profesjonalnych lustrzankach, czy bezlusterkowcach, dając użytkownikowi możliwość decydowania o tym jakie funkcje ma realizować dany przycisk. Możliwe, że w niedalekiej przyszłości producenci postanowią oddać jeśli nie całkowitą, to chociaż w dużo większym stopniu decyzje o tym do czego ma służyć konkretny przycisk.
W ustawieniach znajdziemy także możliwość włączenia obsługi w rękawiczkach, dzięki czemu w zimie nie będzie trzeba ich ściągać i marznąć, żeby zadzwonić, czy odebrać połączenie.
Honor 7 wyposażony jest w port podczerwieni, dzięki temu możemy korzystać z niego jak z pilota. Mamy do tego celu specjalny program – inteligentny pilot. Dzięki niemu możemy sterować takimi urządzeniami jak telewizory, aparat, klimatyzacje, odtwarzacze dvd, czy projektory. Żeby to zrobić, należy wybrać rodzaj urządzenia, którym chcemy sterować, następnie w kilku krokach musimy sprawdzić reakcje programowanego urządzenia na sygnały z naszego pilota i jeśli wszystko przebiegło pomyślnie, to możemy cieszyć się zdalnym sterowaniem. Przetestowałem program na kilku telewizorach samsunga i mimo, że zaprogramowałem pilota na jednym konkretnym, to bez problemu działał z innymi modelami. Zaprogramowałem też obsługę aparatów Canon i sprawdziłem działanie z Canonem 50d i 6d. W obu przypadkach pilot działał bardzo dobrze.
Napisałem trochę o systemie i funkcjach, ale telefon przede wszystkim ma służyć do dzwonienia i rozmów. Honor 7 sprawdza się w tym bardzo dobrze, ma bardzo dobrej jakości głośniki i mikrofon. Nawet przy dużym hałasie głośnik przekazuje nam wyraźny głos, który jesteśmy w stanie zrozumieć, a mikrofon skutecznie wychwytuje dźwięk naszych słów, dzięki czemu jesteśmy dobrze słyszani przez naszego rozmówcę.
Na pochwałę zasługuje też głośnik odtwarzający dźwięk naszego dzwonka, czy puszczanej muzyki. Jest wystarczająco głośny, a dźwięk jest czysty i dobrej jakości.
Przetestowałem też wyjście słuchawkowe podłączając kilka rodzajów słuchawek, poczynając od dokanałowych, a kończąc na dużych słuchawkach HiFi. Smartfon posiada bardzo dobry układ dźwiękowy, który zapewnia wysoką jakość odtwarzanego dźwięku. Dodatkowo ma na tyle dużą moc, by pociągnąć duże słuchawki bez dodatkowego wzmacniacza.
Równie dobrze odtwarzana jest muzyka bezprzewodowo, bluetooth sprawuje się bez zarzutu.
Przy okazji testowania dźwięku bardzo spodobał mi się dedykowany odtwarzacz dostępny w nakładce EMUI 3.1, prosty w obsłudze i pozwalający na dużą swobodę konfiguracji list odtwarzania i szybkiego przechodzenia pomiędzy listami czy folderami. Przypadł mi do gustu na tyle, że zrezygnowałem ze swojego ulubionego playera, który instalowałem na każdym testowanym smartfonie.
Teraz coś o aparatach dostępnych w urządzeniu. Jest ich dwa, przedni 8 Mpx służący do zdjęć selfie, lub jako lusterko, robi dobrej jakości zdjęcia, a jego atutem jest przednia lampa LED, rzadko spotykana u innych producentów, a pozwalająca oświetlić naszą twarz i zrobić zdjęcie w trudnych warunkach oświetleniowych.
Drugi aparat umieszczony z tyłu obudowy ma matrycę 20 Mpx i wyposażony jest w podwójną lampę LED. Mimo szybkiego postępu w technologiach, producenci nadal nie mogą zaoferować dobrych niezruszonych zdjęć, gdy brakuje światła. Nie inaczej jest tutaj, smartfon robi świetne zdjęcia przy dobrych warunkach oświetleniowych, a gubi się, gdy tego światła zaczyna brakować. Trochę pomaga doświetlanie diodami, jednak zrobienie przyzwoitego zdjęcia jest możliwe jedynie wtedy, gdy obiekt, który fotografujemy jest nieruchomy. Aparat oferuje za to dodatkowe tryby zdjęć takie jak malowanie światłem, czy efekt rozmycia wody. Niewątpliwie pozwoli na zrobienie ciekawych ujęć. Aparat jest dużym atutem tego smartfona i użytkownicy powinni być z niego zadowoleni.
Poniżej przykładowe zdjęcia zrobione smartfonem
Poniżej przykładowy film
Na koniec krótko o baterii. Ma pojemność 3100 mAh i teoretycznie powinna zapewnić dobre osiągi. Z doświadczenia wiem, że bardzo różnie z tym bywa. W tym przypadku jest dobrze. Przy normalnym korzystaniu czyli rozmowy, smsy, wi-fi i muzyka przez bluetooth smartfon trzeba ładować co drugi dzień. Przy bardzo intensywnym korzystaniu – gry, baterię trzeba ładować codziennie. Dla odmawiających sobie wszystkiego możliwy jest do uzyskania wynik 4 dni (a może i więcej) bez ładowania. Warto tu zaznaczyć, że smartfon posiada funkcję szybkiego ładowania, dzięki czemu mimo dużej pojemności, bateria od 0 do 100 % ładuje się poniżej dwóch godzin, co jest świetnym wynikiem.
Podsumowanie
Honor 7, to prawdziwy flagowiec, świetnie wykonany, szybko działający, posiada bardzo elegancki design, a korzystanie z niego to przyjemność. Jest wyposażony w wiele przydatnych funkcji i narzędzi, a przede wszystkim daje dużą swobodę dostosowania go do naszych potrzeb, co w smartfonie powinno być chyba priorytetem. Nie pozostaje mi nic innego jak polecić go wszystkim. Naprawdę warto.
Cena
Od 1399 zł
Nasza ocena
Sprzęt do testów dostarczył
