JBL SYNCHROS E40BT jak sama nazwa wskazuje, są to nauszne słuchawki o zamkniętej budowie, łączące się z odtwarzaczami bezprzewodowo w technologii bluetooth. Chociaż kupno nadajnika bluetooth do komputera nie stanowi dziś problemu a większość sprzedawanych dziś laptopów posiada go w standardzie, to ewidentnie zastosowanie tego typu łączności wskazuje na przeznaczenie słuchawek do użytku ze smartfonem lub tabletem.
Dane techniczne:
- Głośniki: 40mm
- Pasmo przenoszenia: 20 – 22kHz
- Impedancja: 32 ohms
- Skuteczność: 114dB
- Łączność: bezprzewodowa lub 3,5 mm jack
- Czas rozmów: 24 godziny
- Czas odtwarzania muzyki 16 godzin
- Wersja Bluetooth: 4.0
- Waga: 0,205 kg
Słuchawki dotarły do nas w białym kolorze, jednak producent oferuje je aż w 4 opcjach kolorystycznych: czarne, białe, niebieskie i czerwone. W każdej opcji kolorystycznej poza białą, poduszki nauszników mają kolor czarny, jedynie białe słuchawki posiadają także poduszki w tym samym kolorze.
W pudełku znajdowały się słuchawki oraz 2 przewody, jeden usb-jack(2,5mm) służący do ładowania słuchawek, drugi jack(2,5mm)-jack(3,5mm), niestety zabrakło w zestawie pokrowca w którym można by przenosić słuchawki, a byłby bardzo przydatny w przypadku białego koloru słuchawek, niestety ale słuchawki w tym kolorze łatwo ulegały zabrudzeniu.
Słuchawki maja bardzo rozbudowane możliwości regulacji i składania nauszników do wewnątrz pałąka co mimo braku pokrowca ułatwiało ich transport. Plastiki zastosowane w słuchawkach są bardzo solidne a cała konstrukcja sprawia wrażenie wytrzymałej na ewentualne połamanie podczas normalnego użytkowania. Mimo tak rozbudowanej regulacji nauszników słuchawki nie układały się samoistnie na głowie w pozycji wygodnej do słuchania, wiele osób którym dałem nałożyć słuchawki na głowę aby potwierdzić swoje spostrzeżenie stwierdziło to samo, że słuchawki lepiej układają się same na głowie zakładając jest odwrotnie niż przewidział to producent, czyli lewą słuchawką na prawe ucho i odwrotnie. W momencie jak już uda się ułożyć poprawnie słuchawki na głowie, są bardzo wygodne, nic nie uciska ani nie uwiera i można słuchać muzyki godzinami, a nawet zapomnieć że ma się je na głowie.
Jeśli chodzi o dźwięk wydobywający się na zewnątrz nie jest tutaj najlepiej, słuchając muzyki wśród ludzi, np. w autobusie, połowa pasażerów będzie razem z nami słuchać naszego repertuaru a biorąc pod uwagę słabe wyciszenie trzeba dość wysoko ustawiać głośność puszczanej muzyki. Niewątpliwą zaletą słuchawek jest wbudowany mikrofon, który pozwala na prowadzenie rozmów telefonicznych bez potrzeby zdejmowania słuchawek.
Przyciski funkcyjne znajdują się na lewej słuchawce, a wśród nich znajduje się stop/play, sterowanie poziomem głośności (potencjometr samych słuchawek, -/+ nie regulował głośności w naszym urządzeniu), oraz przycisk „share me” pozwalający na dzielenie się muzyką z drugą osobą która posiada taki sam model słuchawek. Dodatkowo na lewej słuchawce znajduje się przycisk z diodą służący do parowania słuchawek z nadajnikiem bluetooth oraz gniazdo jack 2,5mm służące do ładowania jak i podłączenia słuchawek przewodowo. Słuchawki ładują się około 3h i pozwalają na 16h słuchania muzyki.
Jako źródło do odsłuchów posłużył telefon lg g2 mini. Dźwięk oferowany przez słuchawki był bardzo zróżnicowany i nie zależał w większym stopniu od gatunku granego utworu. W jednych utworach bas był ledwo widoczny mimo tego że potrafił ładnie zagrać na innych słuchawkach nausznych, a w innych utworach było go za dużo, do tego stopnia że byłem zmuszony ściszać utwór. Co kilka piosenek słuchawki oferowały idealny bas, aż dziwiło że to te same słuchawki które przed momentem brzmiały nijak a teraz brzmią wyśmienicie. Słuchawki były bardzo muzykalne, przedstawiały typowo funowy model grania, podbity i nie mający nic wspólnego z naturalnym brzmieniem. Bardzo ciężko ocenić mi te słuchawki przez ich zróżnicowaną barwę dźwięku, momentami odpychały mnie i można było je przyrównać do słuchawek najniższej klasy, aby za moment zadziwić idealnym wyważeniem tonów niskich i wysokich i udowodnić że są to naprawdę dobre słuchawki. Mimo wszystko słuchanie muzyki na nich podczas pracy sprawiało przyjemność, a po zapytaniu kolegi w pokoju czy dźwięk bardzo wycieka poza słuchawki usłyszałem odpowiedź „pierwszy raz od dłuższego czasu słuchałem muzyki podczas pracy”.
Podsumowując, JBL SYNCHROS E40BT to naprawdę dobre słuchawki z długim czasem działania i wygodą użytkowania uwalniającą od kabli. Nie obyło się jednak bez wad, problem z dopasowaniem słuchawek do głowy i kiepskie wygłuszenie nie wpływają dobrze na wizerunek producenta. W przedziale cenowym za którą są oferowane, czyli około 350-400zł, można znaleźć lepiej grające słuchawki.
Nasza ocena
