Wizja przyszłości według twórcy iRobotów

Colin Angle – wizjoner i założyciel iRobot Corporation – marki, z którą od 26 lat tworzy roboty uważa, że tworzenie robotów na wzór człowieka jest… bezcelowe. Sztandarową ideą firmy z Bostonu jest tworzenie realnych rozwiązań, które ułatwiają ludzką egzystencję. Według Angle roboty humanoidalne są zbędne, generują ogromne koszty, a ich wpływ na ludzkie życie jest znikomy.

Jako student prestiżowej uczelni MIT pragnął zmienić świat. Pierwszy krok w realizacji założonych celów zrobił w 1990 r., wówczas to powstał iRobot Coorporation na czele, której stanął Colin Angle.

„Dorastając byłem jak każdy dzieciak fanem Star Wars, Blade Runner, Battlestar Galactica oraz Jetson’ów, którzy posiadali robopokojówkę.” – mówi Colin Angle. „Jednak w całej swojej karierze nigdy nie pragnąłem stworzenia robota humanoidalnego. Tworzenie robotów na wzór człowieka jest bezcelowe, choć zgodne z powszechnym wyobrażeniem. Moim wyobrażeniem oraz obsesją są natomiast roboty, które realnie pomagają ludziom. Funkcjonalność robota jest dużo ważniejsza niż jego forma. Stworzenie robota poruszającego się na dwóch nogach jest trudne i niepraktyczne. O wiele lepiej sprawdza się zastosowanie kół bądź gąsienic”.

Wizja i pomysł Colina Angle na roboty spotkały się z aprobatą. iRobot rozpoczął współpracę m.in. z Pentagonem oraz NASA tworząc roboty taktyczne oraz roboty do eksploracji kosmosu. iRoboty pomagały przy odgruzowywaniu terenu WTC w Nowym Jorku. Jako pierwsze zostały wysłane do zbadania skutków katastrofy elektrowni atomowej w Fukushimie. Brały udział w misji stabilizacyjnej w Iraku oraz Afganistanie m.in. wykrywając miny pułapki. Obecnie produkcja robotów na potrzeby wojska stanowi 8% działalności firmy, zdecydowana większość produkcji przypada na roboty sprzątające. Prym wiedzie robot odkurzający iRobot Roomba.

„Ideą powstania iRobot Corporation było zrobienie kroku naprzód i zerwanie z dotychczasowym pojęciem czym robot jest i jak powinien wyglądać. Dzięki iRobotowi Roomba udało się tę percepcję postrzegania robota zmienić. Oczywiście jeżeli porównać nasze pierwotne założenia z tym, gdzie jesteśmy dzisiaj to te dwie drogi rozmijają się. Współczesny świat nie ma nic wspólnego z moimi wyobrażeniami sprzed lat. Myślałem, że roboty będą przemierzały ulice czy też robiły nam hamburgery. Jednak 25 lat w przyszłość to wieczność. Łatwo jest napisać scenariusz filmu czy powieść science fiction, jednak zrobienie robota to już inna bajka. Jesteśmy dumni z tego, gdzie jesteśmy, z tego że nasze produkty zmieniają postrzeganie robotów, które niejako zaprogramowało nam Hollywood w latach 70. i 80.”

Pomimo ogromnego zainteresowania robotami sprzątającymi iRobot Corporation nie ma jednak zamiaru zrywać swoich związków z wojskiem. Po raz kolejny firma zdecydowała się na wykorzystanie technologii wojskowej w robotach, które na co dzień dbają o porządek w naszych domach. Najnowszy model robota odkurzającego Roomba 980 jest wstanie tworzyć mapę pomieszczeń uwzględniając rozmieszczenie poszczególnych mebli oraz innych przedmiotów znajdujących się na drodze robota podczas pracy. Technologia ta pozwoli na jeszcze dokładniejsze sprzątanie poprzez wskazanie robotowi, które miejsca wymagają większej jego uwagi, a których należy unikać.

Colin_Angle_2

Roomba 980 to nasz kolejny duży krok. Jest to pierwszy produkt iRobot, który połączony jest z wirtualną chmurą oraz posiada funkcję mapowania pomieszczeń. Dzięki wykorzystaniu tych technologii Roomba jest w stanie lepiej zrozumieć środowisko, w którym pracuje. Wybiegając w przyszłość technologie te pozwolą na zwiększenie możliwości połączonych sił robotów w inteligentnym domu. Ich współdziałanie pozwoli na osiągnięcie niespotykanego dotąd efektu synergii.”

Kamera i zestaw czujników umieszczony w robotach pozwala na rozpoznanie z jaką konkretnie przeszkodą robot sprzątający ma do czynienia i dzięki temu potrafi podjąć najlepsze decyzje. Sprzątanie jest efektywniejsze, a robot nie traci czasu i energii na poznawanie środowiska, w którym pracuje. W Polsce iRobot Roomba 980 będzie dostępny w sprzedaży z początkiem marca.

W przyszłości technologia ta wykorzystywana będzie do stworzenia zsynchronizowanego sytemu, z którego będą mogły korzystać wszystkie urządzenia iRobot znajdujące się w domu. Wielozadaniowy zespół robotów będzie się wzajemnie informował o postępach swoich prac, obecnym położeniu oraz zakończonym cyklu sprzątania. Już teraz Roomba 980, której bateria jest na wyczerpaniu udaje się do stacji dokującej, a następie po naładowaniu rozpoczyna pracę w tym samym miejscu, w którym przerwała. Technologia ta pozwala na zwiększenie obszaru działania robotów sprzątających.

Mapowanie całych pomieszczeń i ogólnego ich planu to ogromny przeskok w dziedzinie robotyki użytkowej. Firma iRobot prowadzi badania i szuka rozwiązań, które w przyszłości pomogą nam wykorzystać efektywniej wolny czas.

Według CEO iRobot Corporation „mapowanie pomieszczeń w wymiarze rzeczywistym to kolejny krok na drodze do stworzenia robotów, które w przyszłości będą m.in. potrafiły zrobić pranie i je poskładać, a nawet opróżnić zmywarkę, co znacząco ułatwi nam życie. Warto również pochylić się nad problemem starzejącego się społeczeństwa. Już w niedalekiej przyszłości będzie brakowało rąk do opieki nad osobami w podeszłym wieku. Tacy ludzie wymagają większej uwagi, wówczas może okazać się, że roboty będę jedyną alternatywą. Przed robotami naprawdę długa i ekscytująca droga, której mam nadzieję będziemy częścią”.

Źródło: Informacja prasowa.