Wrzesień i październik to czas powrotu do szkół oraz na uczelnie, gdzie lektury oraz podręczniki w wersji cyfrowej mogą być świetną alternatywą dla książek drukowanych. Zobaczmy, skąd można pobrać za darmo legalne e-booki.
E-booki mają wiele zalet, przy czym jedna przewaga nad drukowanymi książkami wydaje się wyjątkowo istotna. Możemy po nie sięgnąć w każdej chwili, nie ruszając się z domu. Dla uczniów i studentów możliwość ściągnięcia darmowych e-booków z legalnych źródeł w sieci to wygodna alternatywa wobec wyprawy do biblioteki. Poniżej doradzamy skąd pobrać szkolne lektury i podręczniki w wersji cyfrowej oraz po jaki format e-booków sięgnąć, i na czym najwygodniej je czytać.
Darmowe i legalne e-booki? To nie takie trudne! Książki elektroniczne, podobnie jak te drukowane, chronione są przez prawo. W grupie lektur szkolnych przeważają jednak utwory z tzw. domeny publicznej – książki oraz e-booki, do których autorskie prawa majątkowe wygasły. Według litery prawa ma to miejsce 70 lat po śmierci twórcy lub ostatniego współtwórcy. Utwory zbiorowe, takie jak czasopisma, słowniki i encyklopedie, stają się wspólnym dobrem po 70 latach od daty ich pierwszego rozpowszechnienia.
Czy trudno znaleźć w Internecie legalne i darmowe e-booki? Niekoniecznie, choć zawsze warto sprawdzić czy na pewno sięgamy po utwór, który należy do domeny publicznej. W sieci sprawdzonych źródeł takich e-booków jest co najmniej kilka. Część utworów to pozostałość projektu PBI (Polskiej Biblioteki Internetowej) z lat 2003-2007. Projekt już nie istnieje, ale zawdzięczamy mu cyfryzację ok. 2000 tytułów.
Po polską klasykę w wersji cyfrowej warto się udać do serwisu Wolne Lektury (wolnelektury.pl), godnego następcy PBI, rozwijanego przez fundację Nowoczesna Polska. Katalog obecnie obejmuje ponad 4300 tytułów z domeny publicznej. Wśród nich znajdziemy większość lektur szkolnych przeznaczonych dla uczniów szkół podstawowych, gimnazjów i szkół średnich. Wolne Lektury wyróżnia wysoka jakość e-booków., które udostępniane są w trzech najpopularniejszych formatach: PDF, EPUB oraz MOBI. Pobrane utwory odczytamy w zasadzie na każdym urządzeniu: komputerze, smartfonie lub tablecie czy czytniku e-booków. Zasoby z katalogu Wolnych Lektur oraz projektu PBI zostały zebrane w alfabetycznym porządku w chmurze Midiapolis Drive (drive.midiapolis.com). Po dostępne tam pliki w formacie EPUB mogą sięgnąć między innymi posiadacze e-czytników z rodziny inkBOOK, które wyposażone są w preinstalowaną na urządzeniu aplikację mobilną. Lektury można dzięki temu pobrać bardzo szybko bezpośrednio na urządzenie. Chmura Midiapolis Drive dostępna jest także z poziomu przeglądarki, więc e-booki można ściągnąć również na komputer.
Bogatą bazą e-booków dysponuje serwis Wikiźródła (wikisource.pl), gdzie oprócz utworów literackich znajdziemy też dokumenty historyczne i archiwalną publicystykę. Wikiźródła często oferują kilka wersji danego utworu. W tym wartościowe, stare tłumaczenia. Projekt ma charakter międzynarodowy, więc jego zasoby są wyjątkowo obszerne i dostępne w co najmniej kilkudziesięciu językach.
Kolejnym globalnym serwisem jest Projekt Gutenberg (gutenberg.org) – baza ponad 52 tys. e-booków. Niestety, znajdziemy tam bardzo mało polskojęzycznej literatury. Uczniowie oraz nauczyciele powinni zajrzeć na cyfrową platformą E-podręczniki (epodreczniki.pl), skąd można pobrać materiały dla szkół podstawowych, gimnazjów i szkół średnich. Dostępne są tam nie tylko cyfrowe wersje podręczników w formacie PDF, ale także bogate zasoby materiałów edukacyjnych, w tym prezentacji multimedialnych.
Na czym czytać e-booki? Smartfony coraz częściej zastępują komputery, więc dla wielu osób wydają się one naturalnym wyborem jeśli chodzi o czytanie cyfrowych książek. Warto jednak zwrócić uwagę, że coraz więcej szkół zabrania uczniom korzystania ze smartfonów w trakcie lekcji. Alternatywą może być tablet, choćby ze względu na większą przekątną ekranu. Tablet to jednak urządzenie multimedialne, więc zostawione z nim sam na sam dziecko raczej nie będzie zainteresowane czytaniem. Szczególnie gdy ma dostęp do gier i serwisów społecznościowych, takich jak Facebook czy Snapchat. W praktyce jako pomoc szkolna dużo bardziej przydatne mogą być czytniki e-booków. Stosowane w nich wyświetlacze E Ink bazują na technologii papieru elektronicznego. Z jednej strony e-czytniki pozwalają na komfortowe czytanie, a z drugiej wykluczają granie czy odtwarzanie filmów. Posiadają matowe ekrany, które nie męczą oczu i nie odbijają światła. Jako, że swoją fakturą imitują papier, często są nazywane e-papierem. Czytniki e-booków wyświetlają obraz w odcieniach szarości, ale w odróżnieniu od smartfonów czy tabletów nie wymagają codziennego ładowania. Czas pracy liczony jest tu nie w godzinach, a w tygodniach.
Popularne 6-calowa urządzenia, takie jak inkBOOK Classic, inkBOOK Obsidian czy Amazon Kindle wielkością są zbliżone do szkolnego zeszytu i mogą w pamięci zmieścić nawet kilka tysięcy e-booków. Modele o przekątnej ekranu 8 cali i więcej, sprawdzą się natomiast w bardziej profesjonalnych zastosowaniach. Można na nich wygodnie przeglądać wielkoformatowe publikacje, takie jak podręczniki.
Jaki format jest najlepszy dla e-booków? Do czytania na komputerze wystarczy popularny format PDF. E-booki w formacie PDF otworzymy praktycznie na każdej maszynie, wspierają je również przeglądarki internetowe Chrome oraz Firefox. PDF nie pozwala na edycję otwartego dokumentu, więc nie mamy możliwości ustawić w trakcie czytania wielkości tekstu, przerw pomiędzy wierszami czy kroju czcionki. Irytujące może być również powolne otwieranie się dużych plików PDF na niektórych urządzeniach mobilnych.W przypadku e-booków, z plikami PDF zdecydowanie wygrywa format EPUB. Oferuje dobry poziom kompresji i co jest kluczowe, możemy takiego e-booka personalizować podczas czytania, czego nie oferuje format PDF. Ma to ogromne znaczenie przy urządzeniach z niewielką przekątną ekranu.
EPUB został opracowany z myślą o czytnikach e-booków, ale format ten otworzymy również na smartfonach i tabletach. Potrzebna będzie jedynie dedykowana aplikacja. Konkurencyjny wobec EPUB i format MOBI/AZW wykorzystują e-czytniki Amazon Kindle. Zapisane w MOBI e-booki otworzymy na innym e-czytniku, choćby na inkBOOKu, ale nie działa to w drugą stronę – Kindle nie odczyta e-booka w formacie EPUB. Aby przerobić plik EPUB na MOBI lub odwrotnie, można sięgnąć po darmowy program Calibre (calibre-ebook.com). Jest on dostępny na komputery z Windows, OS X lub Linuxem.
Źródła i materiały wykorzystane w artykule:
1) www.calibre-ebook.com
2) www.drive.midiapolis.com
3) www.epodreczniki.pl
4) www.gutenberg.org
5) www.my-midia.com
6) www.wikisource.pl
7) www.wolnelektury.pl
8) www.zaiks.org.pl
Źródło: Informacja prasowa.