Test wzmacniacza słuchawkowego ADL Stride

Każdy miłośnik słuchania muzyki w dobrej jakości chciałby mieć taką możliwość także poza domem, podczas podróży, czy w pracy. ADL Stride daje nam taką możliwość. Wystarczy podłączyć do niego źródło dźwięku (smartfon, laptop, tablet), następnie podłączyć słuchawki i możemy cieszyć się wysoką jakością dźwięku. Tak to wygląda w teorii, a jak jest w praktyce? Zapraszam do testu.

Zawartość opakowania

– Wzmacniacz słuchawkowy ADL Stride
– Przewód JACK/JACK 3,5mm
– Przewód USB/miniUSB
– Miękkie etui
– Instrukcja obsługi

Specyfikacja techniczna
  • Wyjście Jack: 3.5mm
  • Poziom wyjścia słuchawkowego (maks.): 1% THD przy 1kHz
  • 78mW (12 Ω) 94mW (16 Ω) 110mW (32 Ω) 98.6mW (56Ω)
  • 23mW (300 Ω) 16mW (600 Ω)
Pasmo przenoszenia
  • Liniowe: 20Hz ~ 20 kHz (± 0,5 dB), wyjście słuchawkowe
  • USB: 20Hz ~ 20kHz (± 0,5 dB), wyjście słuchawkowe
  • Separacja kanałów: 60 dB (1 kHz)
  • Całkowite zniekształcenia harmoniczne: 0,02% (1kHz wejście liniowe)
  • Wejście Jack: Line In (3.5mm jack przełączane) x 1, USB (typu mini w B) x 1
Stosunek sygnału do szumu
  • Liniowe: 100 dB (A-ważone)
  • USB: 96dB (A-ważone)
  • DAC Chip: WM8716 192kHz/24bit
  • Chip USB: TE7022L 96kHz/24bit
  • Zasilanie-1: DC5V, 2000mA, 10W Power Adapter przełączania
  • Czas odtwarzania muzyki: do 80 godzin po naładowaniu ( czas ładowania ok. 5 godzin)
  • Zasilanie: DC3.7V, 940mAh Li-ion typu 14650 Akumulator
  • Wymiary: 65 x 120 x 28 mm

adl_stride_1

Opis

ADL Stride przyjechał do mnie w malutkim białym pudełku. Gdy pierwszy raz spojrzałem na pudełko nie wiedziałem z czym mam do czynienia. Producent umieścił na froncie opakowania wyginającą się panią – jej pozycja to chyba nawiązanie do kształtu samego DAC’a, a dopiero obok zobaczymy miniaturowy obrazek Stride’a. Ale nie ma się czemu dziwić, nigdy nie wiadomo jakimi drogami podąży pomysłowość projektantów z kraju kwitnącej wiśni. Pudełko jest zgrabne i ładne kolorystycznie. Wewnątrz znajdziemy wzmacniacz słuchawkowy ADL Stride, ładowarkę, przewód JACK/JACK do podłączania źródła dźwięku, przewód USB/miniUSB służący do podłączenia DAC’a do komputera oraz miękkie czarne etui. Nie mogę wyjść z podziwu jak to wszystko zmieściło się w tym niepozornym opakowaniu.

adl_stride_2

ADL Stride wykonany został z aluminium, dostępne są dwie wersje kolorystyczne, biała i czarna, do testów otrzymałem wersję czarną. Widać, że projektanci przyłożyli się do stworzenia stylowej obudowy o ciekawym kształcie i zgrabnym wyglądzie. Stride przyciąga wzrok, na pewno wzbudzi zainteresowanie jeśli zdecydujemy się go używać w miejscu publicznym.

Urządzenie jest solidnie wykonane i próżno szukać jakichś niedoróbek. Możemy być spokojni o jego trwałość.

adl_stride_3

Od frontu zaczynając od lewej umieszczono regulację głośności, diodę informującą o tym czy urządzenie jest włączone, wejście liniowe 3,5mm, oraz wyjście słuchawkowe 3,5mm.

adl_stride_4

Z tyłu znajdziemy od lewej przełącznik ON/OFF oraz gniazdo miniUSB do podłączenia komputera, bądź ładowarki.

ADL Stride został wyposażony we wbudowany akumulator 3,7V o pojemności 940 mAh, według danych producenta ma to wystarczyć na 80h działania urządzenia.

Wrażenia z testów

Wzmacniacz słuchawkowy ADL Stride możemy podłączyć na dwa sposoby. Pierwsza opcja to podłączenie źródła dźwięku przy pomocy przewodu JACK 3,5mm, druga opcja to podłączenie do komputera przy pomocy przewodu USB/miniUSB w tym przypadku Stride jest jednocześnie ładowany.

Po podłączeniu słuchawek i ustawieniu przełącznika na wzmacniaczu w pozycji ON (powinna świecić się dioda) możemy rozpocząć naszą przygodę. Stride pozwala nam tylko na regulację głośności, poza tym nie ma możliwości zmiany żadnych ustawień – ma działać.

Po założeniu słuchawek i włączeniu muzyki byłem zaskoczony tym co potrafi zrobić z dźwiękiem niepozorny Stride.
Dźwięk nabrał przestrzeni, wszystkie pasma zabrzmiały mocniej i wyraźniej. Muzyka nabrała kolorów, a utwory, które myślałem, że znam na wylot musiałem odkrywać na nowo. DAC ADL Stride wyciska z każdego kawałka wszystko co najlepsze i ciężko się oderwać od słuchania.

Stride daje czyste, szczegółowe, dynamiczne i wyraźne brzmienie. Każdy instrument dostaje własną przestrzeń i można się w niego wsłuchać.

Oczywiście im lepszej jakości plik (najlepiej w formacie bezstratnym) tym lepszy efekt uzyskujemy, im słabsza jakość nagrania, tym mniejszego kopa da nam Stride. Podobnie jest ze słuchawkami, których użyjemy do odsłuchu, im lepsze tym więcej mocy pokaże wzmacniacz. Jednak nawet na słabszych słuchawkach poprawa dźwięku jest widoczna. Podczas testów korzystałem ze słuchawek ADL H118, AKG K551, HyperX Cloud i Koss Porta Pro. I nawet na tych ostatnich różnica w dźwięku była duża, nie sądziłem że z tak tanich słuchawek da się coś więcej wyciągnąć i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. ADL Stride dał moim słuchawkom nowe życie.

Wzmacniacz sprawdził się w każdym rodzaju muzyki, efekt zawsze był pozytywny.

ADL Stride ładuje swój akumulator do pełna w 5h. Niestety nie udało mi się sprawdzić rzeczywistego czasu działania, ładowałem go raz, chodził kilkadziesiąt godzin, jednak nie udało mi się go rozładować. Być może wpływ na to miało to, że część testów prowadziłem gdy był podpięty do komputera, więc w tym czasie się podładowywał. Jednak mimo wszystko czas działania jest imponujący, szkoda tylko że nie ma wskaźnika naładowania, bo przez to jak długo działa możemy w końcu zapomnieć że wogóle trzeba go ładować.

adl_stride_5

Podsumowanie

Wzmacniacz słuchawkowy ADL Stride to małe, zgrabne, lekkie urządzenie o niebanalnym wyglądzie i wzorowym wykonaniu. Oferuje nam dźwięk w świetnej jakości i daje drugie życie naszym słuchawkom. Jednak najważniejsze jest to że na nowo możemy poznawać naszą ulubioną muzykę i słyszeć jej rzeczywiste brzmienie.

Cena
Od 849 zł
Nasza ocena

ocena10

wujekpoleca