Satchel Thule Covert DSLR – test torby na lustrzankę

Znany producent wszelakiej maści plecaków i toreb Thule użyczył nam do testów torbę na półprofesjonalną lustrzankę – model Covert DSLR Satchel. Torba ma pomieścić aparat z ultraszerokokątnym obiektywem, oraz 1 – 2 obiektywy i/lub lampę błyskową. W torbie możemy także zmieścić kilka mniejszych drobiazgów. Zapraszam do recenzji.

Dane techniczne

Wysokość zewnętrzna 31 cm
Długość zewnętrzna 33 cm
Głębokość zewnętrzna 16 cm
Wysokość wewnętrzna 22.1 cm
Długość wewnętrzna 24.1 cm
Głębokość wewnętrzna 15 cm
Masa (kg) 0.98 kg
Kolor Dark Shadow
Materiały Nylon
Gwarancja 25 lat

Opis

Torba jest ciemnoszara, w dotyku czuć grubość i solidność materiału. Wykonana została z nylonu, waży jeden kilogram, a producent daje na swój produkt 25 lat gwarancji. Wykonanie torby jest bardzo dobre, wszystkie szwy są równe i mocne.

Thule_Covert_Satchel_5

Thule_Covert_Satchel_3

Od góry umieszczona została materiałowa rączka do przenoszenia, do torby przymocowany jest także długi regulowany pas z dodatkową osłoną na ramię.

Thule_Covert_Satchel_4

Z przodu Thule Covert posiada dwie kieszenie, mniejsza zapinana jest na rzepa, większą otwieramy suwakiem. W obu zmieścimy drobiazgi takie jak baterie, karty pamięci czy klucze.

Dodatkowo mamy do dyspozycji dwa zatrzaski na paskach, za pomocą których możemy przypiąć do torby mały statyw lub monopod.

Thule_Covert_Satchel_6

Właściwa komora otwierana jest z tyłu za pomocą suwaka. Wewnątrz znajdziemy wyjmowany system SafeZone na aparat z wyściełanym dnem o podwójnej gęstości. W nim z kolei umieszczone zostały dwie niebieskie, przyczepiane na rzepy przegrody, które zginają się jak origami, dzięki czemu możemy je dowolnie modelować w zależności od przenoszonego sprzętu.

Thule_Covert_Satchel_7

Dzięki przegrodom pośrodku zmieścimy w torbie lustrzankę z obiektywem, a w bocznych przegródkach znajdziemy miejsce na obiektyw i lampę bądź dwa obiektywy. Należy tu zaznaczyć że wysokość wewnętrzna komory nie jest duża i wynosi 22 cm. Nie wejdą tu więc dłuższe obiektywy.

Pomiędzy systemem SafeZone a ściankami torby mamy do dyspozycji przestrzeń, do której możemy włożyć tablet i inne wąskie przedmioty.

Na klapie torby od wewnętrznej strony umieszczona została zabezpieczona suwakiem siatkowana kieszeń na drobne akcesoria np. karty pamięci.

Wrażenia z testów

Thule Covert DSLR Satchel sprawiła na mnie bardzo dobre wrażenie już po rozpakowaniu. Materiały zastosowane do jej wykonania są bardzo dobrej jakości, wygląd jest atrakcyjny, ale największą zaletą jest zastosowany system SafeZone.

Mamy tu torbę w torbie. Czyli podwójne zabezpieczenie naszego sprzętu. Możemy także całkowicie usunąć z torby wewnętrzny system, tworząc z niej zwykłą torbę do noszenia.

Wewnętrzne przegrody wykonane zostały ze sztywnego materiału z wyżłobieniami. Ich struktura przypomina origami, dzięki czemu w tych miejscach umożliwiają zginanie. Pozwala to na bardzo dużą swobodę w regulowaniu ich kształtu, w zależności od tego, jaki sprzęt przenosimy. Dzięki rzepom możemy je przesuwać, lub całkiem wyciągnąć jeśli nie są potrzebne.

Thule_Covert_Satchel_8

Torba według producenta przeznaczona jest dla lustrzanek półprofesjonalnych, czyli średniej wielkości. Mając do dyspozycji trzy modele aparatów mogłem się przekonać co do zasadności tego stwierdzenia. Pierwszy w torbie wylądował Canon 100D (najmniejsza lustrzanka świata), który miał aż nazbyt dużo miejsca na górze i na dole. Mimo to po zamknięciu torby trzymał się w położeniu, w którym został umieszczony i nie „latał” wewnątrz.

Thule_Covert_Satchel_9

Drugi w kolejce sprawdziłem model Canon 50D, ładnie wpasował się w przewidziane dla niego miejsce. Powiedziałbym, że torba jest dla niego w sam raz. Jednak po dołączeniu gripa nie chciał się już mieścić. Torbę da się zapiąć „na siłę” ale chyba nie o to chodzi.

Thule_Covert_Satchel_10

Trzeci aparat to Canon 6D, jest podobnych rozmiarów do 50D więc także nie było problemu z jego poprawnym umieszczeniem i przenoszeniem.

Torba jest więc dostosowana do średniej wielkości korpusów bez dołączonego gripa. Pamiętając rozmiary mojego wcześniejszego Canona 400D – zmieściłby się do torby razem z gripem. Tak więc torba pomieści, albo małą lustrzankę z gripem, albo średnią lustrzankę.

Do tego po lewej i prawej stronie aparatu w komorach znajdzie się miejsce dla obiektywów nie przekraczających 20 cm długości, lub dla lampy błyskowej spełniającej ten sam warunek. Oczywiście możemy tą przestrzeń zagospodarować wedle własnego uznania.

Przednie kieszenie i kieszeń siatkowa umieszczona w klapie pozwalają z kolei na przenoszenie małych akcesoriów. Są one dość wąskie, dlatego nie zmieścimy tam nic szerszego.

Klapa otwiera się od tłu do przodu, czyli mając torbę na sobie otwieramy ją odginając wieko od siebie, dzięki temu lepiej widzimy zawartość torby, ale też wyjmowanie i chowanie sprzętu jest dużo łatwiejsze.

Torba w noszeniu jest komfortowa, bardzo dobrze nadaje się na wycieczki. Pojemność torby nie jest duża, należy więc pakować się rozsądnie, ale dzięki temu torba jest lżejsza i nie nie męczymy się podczas jej noszenia.

Materiał, z którego wykonano Thule Covert bardzo dobrze się czyści, mimo tego, że czasem uda się ją zabrudzić, to nie ma problemu z usunięciem zanieczyszczeń.

Thule_Covert_Satchel_1

Podsumowanie

Thule Covert DSLR Satchel to świetnej jakości nieduża torba na sprzęt fotograficzny. Zmieści średniej wielkości lustrzankę i 1 – 2 obiektywy, doskonale sprawdzi się na spacerze, czy w podróży. Wykonanie jest bardzo dobre, a wnętrze przemyślane i przyjazne użytkownikowi. Jedyny mankament to cena.

Cena
Od 299 zł
Nasza ocena

ocena9

wujekpoleca

Sprzęt do testów dostarczył

thule-logo