Manta PLT301I – test miksera planetarnego

Większość z nas posiada bardzo mało czasu. Wciąż zabiegani, zapracowani otaczamy się coraz to nowszymi produktami, które ułatwiają nam życie. Nasze babcie ciasto ucierały w makutrze przez kilka godzin. Nasze mamy miały już dostęp do trzepaczek, ręcznych mikserów, a my – młode gospodynie wybieramy urządzenia z misą do której wrzucimy produkty, a maszyna zrobi za nas resztę pracy. Producenci co rusz udoskonalają miksery i w ostatnim czasie przetestowaliśmy mikser firmy Manta PLT301I, który został wyposażony w system planetarny. Czy warto zainwestować w taki produkt? Czy faktycznie ułatwi nam życie? Czy będzie jedynie ozdobą kuchni? Zapraszamy do recenzji.

Specyfikacja:

Dodatkowe funkcje: Miękki start zapobiega rozchlapywaniu, Automatyczne wyłączanie
Akcesoria w zestawie: Haki mieszające (ciasto do 700g), Mieszadło (ciasta, masło, czekolada), Ubijaczka (płyny, kremy, białka), Przeciwkurzowa pokrywa, Pokrywa zapobiegająca rozchlapywaniu, Szpatułka
Prędkość obrotowa: 17000±10% RPM
Pojemność: Misa Inox 3,0 L
Moc urządzenia: 400 W
Liczba poziomów mocy: 8 poziomów prędkości

mikser1

Produkt dotarł do nas w oryginalnym opakowaniu dobrze zabezpieczony przed uszkodzeniem w transporcie. Na tekturowym pudle w kolorze białym producent umieścił swoje logo, zdjęcie miksera i elementów potrzebnych do ubijania oraz krótką specyfikację.

mikser2

Po rozpakowaniu, mikser wraz z misą zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Całość utrzymana została w kolorystyce biało-srebrnej z pomarańczowymi cyframi przy pokrętle do przełączania prędkości. Produkt wykonano z materiałów bardzo wysokiej jakości. Wszystko jest idealnie spasowane i przyjemne dla oka. Bez wątpienia mogę powiedzieć, że urządzenie bardzo ładnie wkomponuje się w blat kuchenny.

mikser8

Na górze miksera znajduje się zabezpieczona głowica osadzona na korpusie. Po prawej stronie producent umieścił przycisk zwolnienia głowicy oraz włącznik/wyłącznik i przełącznik prędkości. Oba przyciski są w kolorze srebrnym. Po stronie lewej na specjalnych zatrzaskach umieszczona została stalowa misa z dwoma rączkami do swobodnego wyciągania, gdy ciasto jest już gotowe. Nad misą znajduje się element do którego mocujemy końcówki. W zestawie znajdziemy również: ubijacz w kształcie litery Y, trzepaczkę, hak do mieszania ciasta, łopatkę, osłonę zabezpieczającą przed rozpryskiwaniem oraz instrukcję obsługi.
Urządzenie dodatkowo zostało wyposażone w gumowe podkładki, dzięki czemu nie ślizga się po blacie. To bardzo istotny element, gdyż ciężko byłoby przygotować ciasto, gdyby mikser przesuwał się po powierzchni blatu.
Z tyłu miksera producent umieścił kabel przymocowany na stałe. Półtorametrowa długość jest w zupełności wystarczająca jeśli mamy gniazdko umieszczone niedaleko miejsca na którym będziemy korzystać z miksera.

mikser7

Czym jest zatem system planetarny, w który został wyposażony nasz bohater? Otóż końcówki miksera wyposażonego w ten system kręcą się nie tylko po torze okręgu, ale także wokół własnej osi. Taki ruch zapewnia równomierne mieszanie składników.

Mikser Manta PLT301I automatycznie wyłączy się po podniesieniu ramienia i nie można go uruchomić dopóki się go nie opuści z powrotem. Gdy opuścimy ramię za szybko i przełączymy pokrętło mikser nie uruchomi się. Potrzebuje chwili, aby przełączyć się w tryb pracy. Producent umieścił pokrętło w bardzo dobrym, intuicyjnym miejscu. Dzięki temu swobodnie można regulować pracę urządzenia.

Tuż przed rozpoczęciem pracy należy nacisnąć przycisk zwolnienia głowicy i jednocześnie podnieść ją do góry. Zamocować końcówkę w oprawie (przekręcić w lewo, aż się zablokuje lub w prawo jeśli chcemy ją wyjąć) i kolejno umieścić misę na podstawie dociskając i dokręcając w prawą stronę. Następnie mocujemy osłonę zabezpieczającą przez rozpryskiwaniem i opuszczamy głowicę. Po podłączeniu do prądu mikser gotowy jest do pracy.

mikser4

W trakcie testów przygotowaliśmy ciasta przy użyciu wszystkich końcówek. Na początek za pomocą końcówki ubijającej zrobiłam ciasto ucierane. Najprostsze ze wszystkich ciast. Końcówka dobrze ubiła jajka z cukrem i masłem. Kolejno dodawałam mąkę przez otwór w osłonie zabezpieczającej przed rozpryskiwaniem. Nie zbierałam ciasta z boków misy szpatułką, gdyż ubiło się bardzo dobrze. Nie było grudek ani pozostałej po bokach niewyrobionej mąki. Mikser pracował dosłownie przez kilka minut zaczynając od najniższych obrotów, a skończywszy na najwyższych. Ciasto wyszło pulchne i smaczne.

mikser5

mikser6

Przy użyciu ubijaka przygotowałam też naleśniki. Dodałam po kolei wszystkie produkty, a mikser zrobił resztę pracy. Nie wyobrażam sobie ubijać ciasta na naleśniki trzepaczką przez kilkanaście minut jak robi to moja mama, gdy mogę wykorzystać do tej pracy urządzenie firmy Manta. Podobnie jak przy cieście ucieranym mieszadło ubiło wszystkie składniki bardzo dobrze i nie musiałam zbierać pozostałości mąki z boków misy.

mikser9

mikser10

Mieszadło poradziło sobie równie dobrze przy mieszaniu składników na ciastka owsiane (mąka, margaryna, jajka, płatki owsiane, żurawina, słonecznik, pokrojone orzechy włoskie) przy czym ta mieszanka jest dosyć gęsta i użyłam łopatki do zebrania pozostałości po bokach, aby mikser dobrze ubił całe ciasto.

Za pomocą trzepaczki ubijałam białka. Końcówka poradziła sobie dobrze z tym zadaniem. Jedynym mankamentem przy wolniejszych obrotach jest to, że masa była bardziej ubita na środku niż na brzegach misy. Trzeba wtedy zatrzymać na chwilę mikser i zamieszać masę łopatką. Miksowanie dłużej na niższych obrotach pozwala wtłoczyć do masy więcej powietrza dzięki czemu jest ona dokładniej ubita i dzięki wolniejszej pracy nie przegapimy momentu kiedy masa jest już gotowa.

mikser11

mikser12

Dzięki mikserowi Manta najszybciej wyszło mi przygotowanie ciasta drożdżowego. Przesianą mąkę, sól, olej i rozczyn umieściłam w misie i przy użyciu haka w ciągu dosłownie kilku minut było gotowe. Z ciekawością patrzyłam na pracę urządzenia zastanawiając się czy zbierze wszystkie składniki i połączy w całość. Zdecydowany plus dla tej końcówki i całego miksera. Ciasto wyszło idealne jak spód do pizzy.

mikser13

mikser14

Pojemność miksera to 1,2 kg mieszanki na ciasto z owocami, 40 dkg mąki na ciasto chlebowe oraz osiem sztuk białek. Jest to wystarczająca ilość na przygotowanie ciasta w standardowej blaszce. Jeśli będziemy chcieli przygotować więcej np. tort urodzinowy, biszkopt będziemy musieli upiec na raty.

Korpus miksera należy czyścić miękką, wilgotną ściereczką , a następnie wytrzeć do sucha. Końcówki należy myć ręcznie i dokładnie wycierać. Misę można spokojnie umyć w zmywarce, podobnie jak osłonę zabezpieczającą przed rozpryskiwaniem. Należy tylko pamiętać, aby nie używać do mycia drucianej szczotki czy środków wybielających.

W trakcie przeprowadzonych testów mikser ani razu nie wyłączył się samodzielnie. Pracował jednostajnie wydając przy tym niezbyt uciążliwy odgłos. Idealnie sprawdził się jako przyjaciel w kuchni i bardzo ładnie wyglądał na kuchennym blacie.

Podsumowanie:
Manta PLT301I to bardzo solidny sprzęt. Ciekawy wygląd, solidne wykonanie, niewysoka cena,  dobrze wykonane powierzone mu zadania zdecydowanie działają na jego plus. Należy pamiętać, że mikser przeznaczony jest do użytku domowego. Wykonanie ciast w ilościach hurtowych może być uciążliwe. Urządzenie zdecydowanie skraca przygotowanie wielu ciast i przy tym jest łatwe w czyszczeniu. Jeśli szukasz miksera, aby przygotować ciasto w sposób łatwy i przyjemny kupując produkt firmy Manta na pewno się nie zawiedziesz.

Cena: od 245 zł

ocena9wujekpolecaDo testów sprzęt dostarczył:

manta_logo