Dobre świeże pieczywo każdego dnia? SD-ZB2502 – test wypiekacza Panasonic

Dobre świeże pieczywo każdego dnia? SD-ZB2502 – test wypiekacza Panasonic

Podobne artykuły

  • Brak podobnych artykułów.

Chleb ze świeżą, chrupiącą skórką i pięknym zapachem, a do tego owocowy dżem własnej roboty. Śniadanie z filiżanką kawy, kubkiem herbaty lub mleka to sposób na rozpoczęcie dnia wielu z nas. A co jeśli jest urządzenie, które może nam to wszystko zapewnić? Dziś przedstawiamy recenzję automatycznego wypiekacza do chleba ze stali nierdzewnej SD-ZB2502 marki Panasonic. I niech Was nie zmyli nazwa. Z tego urządzenia możemy korzystać na wiele sposobów rozpoczynając od pieczenia chleba, poprzez wyrabianie ciasta na pizzę, tartę, aż do robienia kompotu czy też dżemu. Zastosowanie jest wszechstronne i łatwe.

wypiekacz_panasonic_10

Wypiekacz dotarł do nas w solidnie zapakowanym pudle o czarno szarej kolorystyce. W środku robot został zabezpieczony styropianowymi podpórkami, które utrzymują urządzenie w stabilnej pozycji. W pudełku oprócz wypiekacza znajdowały się: instrukcja obsługi z przykładowymi przepisami, dwa mieszadła do wypieków, miarka do drożdży, soli i cukru, pojemnik z miarką na płyny oraz wewnętrzny pojemnik w kształcie wiaderka pokryty diamentową powłoką, do której nic nie przywiera.

wypiekacz_panasonic_9

wypiekacz_panasonic_18

wypiekacz_panasonic_3
Specyfikacja dostępna na stronie:
http://www.panasonic.com/pl/consumer/agd/male-agd/maszyny-do-chleba/sd-zb2502bx.html

Urządzenie jest sporych rozmiarów i ma też swoją wagę, co można zobaczyć w powyższej specyfikacji. Gdy położymy go na blacie trzyma się ono bardzo dobrze podłoża dzięki gumowym nóżkom.

wypiekacz_panasonic_11

Musimy też pamiętać o tym, aby zachować odpowiednie odległości pomiędzy maszyną a ścianą lub innymi urządzeniami lub szafkami, które znajdują się w jego pobliżu. Ważna informacja dla rodziców to taka, że urządzenie nie nagrzewa się, dotknięcie obudowy podczas pracy nie grozi oparzeniem.

wypiekacz_panasonic_5

wypiekacz_panasonic_4

Wypiekacz jest wykonany ze stali nierdzewnej, ale ma też czarne elementy plastikowe. Na górze znajdują się dwudzielna klapa. Jedna jest większa i po jej otwarciu możemy obserwować wnętrze opiekacza czyli grzałkę i pojemnik, w którym wypieka się chleb, ciasto, robi się dżem, kompot. Druga, mniejsza klapa odsłania nam miejsca gdzie wsypujemy suche drożdże, bakalie i inne dodatki. Na górze maszyny zostało umieszczone menu z małą liczbą przycisków co sprawia, że obsługa jest banalnie prosta. Mamy do wyboru trzy rozmiary chleba – M, L, XL oraz trzy rodzaje opieczenia skórki – lekką, średnią lub ciemną. Na wyświetlaczu pojawia się również informacja o tym na jakim etapie wyrobu chleba maszyna się znajduje. W trakcie pieczenia możemy obserwować czy składniki odpoczywają, wyrabiają się, rosną, czy chleb się piecze lub czy już nastąpił koniec wypieku.

wypiekacz_panasonic_2

wypiekacz_panasonic_8

Dodatkowo możemy odwlec pieczenie chleba w czasie i po włożeniu wszystkich składników zaprogramować urządzenie tak, aby piekło z odpowiednim dla nas opóźnieniem, na przykład po to, aby mieć świeże pieczywo na poranne śniadanie. Wypiekacz pracuje cicho, jedyny moment głośniejszej pracy to etap wyrabiania ciasta, jednak nie trwa on długo i nie zakłóca naszego spokoju w znaczący sposób.

wypiekacz_panasonic_6
Wypiekacz ma kilkanaście programów do samego wypiekania chleba. Rodzaje chleba różnią się od klasycznego poprzez włoski, francuski, pełnoziarniste aż po broszki i bardzo popularne dziś bezglutenowe. Przepisy znajdują się w instrukcji obsługi urządzenia, na stronie producenta, ale też, co najważniejsze, nie musimy sztywno kierować się przepisem. Można tworzyć też własne propozycje chleba. Maszyna zrobi też za nas ciasto na pizzę, tartę, przygotuje dla nas dżem oraz kompot. To co my jako użytkownicy musimy zrobić, to po prostu włożyć składniki i włączyć urządzenie, a resztę wykona już za nas wypiekacz.

Przejdźmy do testu automatycznego wypiekacza. Czy to urządzenie sprawdza się w praktyce?
Testowanie produktu rozpoczęło się od najprostszego i typowego jasnego pieczywa. Odmierzone składniki czyli mąkę, wodę, masło, cukier i sól umieszczamy w wiaderku, a suche drożdże w dozowniku.

wypiekacz_panasonic_13

wypiekacz_panasonic_14

wypiekacz_panasonic_16

wypiekacz_panasonic_12

Po zamknięciu urządzenia wybieramy rozmiar pieczywa L oraz stopień spieczenia skórki. Następnie wystarczy nacisnąć start. A co dalej? Trzeba cierpliwie czekać na zakończenie całego procesu pieczenia. Przyznam szczerze, że pierwsze pieczenie chleba było bardzo ciekawym doświadczeniem. Interesujące było obserwowanie i nasłuchiwanie każdego etapu wypieku. Trzeba też wspomnieć tu o zapachu chleba, który unosił się w całym domu. Spowodował on burczenie w brzuchu i chęć natychmiastowego spróbowania chleba.

wypiekacz_panasonic_15
Maszyna pracowała cicho, w zasadzie można było zapomnieć o tym, że pracuje, a ścianki urządzenia nie nagrzały się. Po zakończeniu pieczenia należało jeszcze poczekać chwilę aż wiaderko z chlebem trochę ostygnie. Diamentowa pokrywa faktycznie dobrze się sprawdziła i pieczywo nie przywarło do ścianek. W zestawie mamy dwa mieszadła, jednak podczas pieczenia korzystamy tylko z jednego więc w chlebie znajduje się tylko jedna dziurka. Upieczony chleb był bardzo dobry w smaku. Środek był bardzo dobrze upieczony, a rozmiar odpowiedni jak dla trzyosobowej rodziny.

wypiekacz_panasonic_17
Wypiekacz zrobił jeszcze wiele rodzajów chleba. Między innymi z mąki orkiszowej, pełnoziarnistej, z dodatkiem żurawiny oraz chleb sportowca z przepisu dostępnego na stronie producenta. Składniki wystarczyło odmierzyć, wsypać do odpowiednich miejsc, nacisnąć kilka przycisków i et voilà! Trzeba przyznać, że wszystkie wypieki były bardzo sycące, miały solidną konsystencję, nie rozpadały się podczas krojenia i przede wszystkim dobrze smakowały. Muszę też zaznaczyć, że chleb, który został upieczony w wypiekaczu nie miał żadnych konserwantów, niezdrowych substancji ani nieznanych nam składników. W przypadku kupnego pieczywa mamy do czynienia z różnymi dziwnymi lub obcobrzmiącymi substancjami, utleniaczami czy spulchniaczami. Wypiekacz robi pieczywo takie, jakie sami chcemy zjeść i z tych składników, które my sami wybierzemy. Dodatkowo możemy modyfikować przepisy i tworzyć własne kompozycje.

wypiekacz_panasonic_32
Ciasto na pizzę było również dobre. Ominął nas proces mieszania ciasta, brudzenia rąk i pilnowania czy już wyrosło. Po upływie odpowiedniego czasu maszyna sama dała znać, że ciasto jest gotowe. Wystarczy je wyjąć, rozwałkować i włożyć do piekarnika.

Bardzo mnie ciekawiło jak maszyna poradzi sobie z robieniem dżemu. Przełom maja i czerwca jest sezonem truskawkowym, więc wybór padł na dżem truskawkowy. Podane składniki umieszczamy w urządzeniu i po 1 godzinie 40 minutach otrzymujemy świeży truskawkowy dżem. Z 600 dkg owoców wyszedł jeden litrowy słoik dżemu, który bardzo dobrze komponował się z pieczywem świeżo wypieczonym w maszynie.

Jeśli chodzi o utrzymanie wypiekacza w czystości to trzeba przyznać, że jest to banalnie proste. Urządzenie składa się z niewielu elementów, które wystarczy umyć pod bieżącą wodą lub przetrzeć suchą ścierką. Dzięki diamentowej powłoce nic nie przylega więc w wiaderku po wypieku chleba mogą znajdować się jakieś resztki mąki. Natomiast po zrobieniu dżemu wystarczyło namoczyć pojemnik, umyć go gąbką i osuszyć.

wypiekacz_panasonic_31
Podsumowując, korzystanie z wypiekacza SD-ZB2502 marki Panasonic sprawiło mi bardzo dużo przyjemności. Urządzenie daje nam wiele opcji i gdyby komuś, jakimś cudem, znudziło się pieczenie różnych rodzajów chleba może skorzystać z opcji dżemów, kompotów lub ciast. Wystarczą odpowiednie składniki, a maszyna zadba o całą resztę. My musimy tylko cierpliwie czekać. Myślę, że wypiekacz marki Panasonic może być bardzo dobrym, uniwersalnym urządzeniem w każdym domu.

Cena
Od 700 zł
Nasza ocena

ocena9

wujekpoleca

Sprzęt do testów dostarczył:

panasonic_logo